Czemu nie zapinamy pasów bezpieczeństwa?
Nawet co piąty pasażer nie zapina pasów bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy siedzi na tylnej kanapie. Najczęściej wymieniane przez pasażerów powody jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa to:
- niewygoda,
- działanie z przekory czyli sprzeciw wobec obowiązujących przepisów,
- krótka trasa po mieście,
- wśród starszych pasażerów – przyzwyczajenie (w starszych autach nie każda tylna kanapa była wyposażona w pasy, bo obowiązek zapinania pasów z tyłu to względnie młody przepis).
Niestety nie każdy jest świadom, że przy dużej prędkości 10-kilogramowe dziecko może w jednej chwili stać się 2-tonowym pociskiem, który uderzając o przednie fotele, może złamać kręgosłup kierowcy lub pasażera z przodu.
Temat braku zapiętych pasów w ostatnim czasie został nagłośniony po wyrokach sądów w sprawach o odszkodowania dla ofiar wypadku, które podróżowały bez zapiętych pasów. Ubezpieczyciele chcą w takich sytuacjach obniżać wysokość wypłacanego świadczenia. Jak reagują sądy na brak zapiętych pasów?
Prawo drogowe a pasy bezpieczeństwa
Kodeks Drogowy jasno określa, że „kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy” (art. 39). Wszyscy powinni pasy zapinać, dotyczy to zarówno osób dorosłych jak i starszych dzieci (młodsze dzieci podróżują w foteliku). Bo przecież dziecko, nawet jeżeli nikt nigdy nie wytłumaczył jak ważne są pasy, powinno być pod opieką osoby dorosłej. Więc za zapięte pasy dziecka odpowiada również opiekun, który powinien mu o tym obowiązku powiedzieć.
Co z ubezpieczeniem, gdy przepisy prawa drogowego zostały złamane, a pasażer uległ wypadkowi? Kodeks Cywilny określa w myśl art. 362 „jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron”. Biegły sądowy prawdopodobnie stwierdzi, że brak zapiętych pasów przyczynił się do zwiększenia obrażeń pasażera.
Czy ubezpieczyciel może obniżyć odszkodowanie w przypadku niezapiętych pasów?
Ubezpieczyciele regularnie powołują biegłych, którzy oceniają, czy poszkodowani nie mieli zapiętych pasów. Nie można jednak traktować działania firm ubezpieczeniowych jako zjawiska negatywnego. Przeciwnie, ubezpieczyciele coraz częściej promują i nagradzają zdrowy styl życia, profilaktykę zdrowotną, a nawet wzorcowe postawy w codziennym życiu. Kierowcy mogą odczuć na sobie korzyści, bądź wady tego, czy zapięli pasy bezpieczeństwa, czy też nie. Dzięki takim działaniom ubezpieczycieli rośnie świadomość społeczna, że niezapięte pasy mogą znacząco przyczynić się do zwiększenia obrażeń, a zarazem do obniżenia świadczenia powypadkowego.
Oprócz kar za łamanie przepisów, są też „nagrody” od ubezpieczycieli za bezpieczną jazdę i sumienne stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Filip Przydróżny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych Concordii Ubezpieczenia mówi: „Wypłacamy dodatkowe świadczenia za zapinanie pasów. Jeśli poszkodowany w wypadku miał zapięte pasy, jego rodzina – poza kwotą wynikającą z sumy ubezpieczenia – otrzyma także dodatkowe świadczenie”.
Rażące niedbalstwo
Brak zapiętych pasów jest zaliczany do przypadków rażącego niedbalstwa. Warto o tym pamiętać, bo towarzystwa ubezpieczeniowe tak to potraktują w trakcie dochodzenia odszkodowania z ubezpieczenia NNW. Spotkamy się wtedy z odmową lub zmniejszeniem wielkości odszkodowania.