Wypłaty odszkodowań mogą się wydłużyć – rząd łagodzi rygory wobec towarzystw ubezpieczeniowych

Rząd zapowiada zmianę zasad karania ubezpieczycieli za zwłokę w regulowaniu odszkodowań. Zamiast automatycznych sankcji za każde opóźnienie, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma zyskać większą swobodę w ocenie, czy kara jest w ogóle uzasadniona. Choć resort finansów tłumaczy, że chodzi o dostosowanie przepisów do realiów rynku, w praktyce poszkodowani mogą czekać na pieniądze dłużej.

Większa elastyczność dla KNF

W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawił się projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Propozycja zakłada, że przy opóźnieniach w wypłacie odszkodowań – na przykład w sprawach z udziałem UFG czy w szkodach zagranicznych – KNF nie będzie już zobligowana do nakładania kary z urzędu. O ukaranie towarzystwa zdecyduje dopiero analiza konkretnego przypadku.

Argumenty Ministerstwa Finansów

Zdaniem resortu obowiązujące obecnie przepisy są zbyt surowe, bo przewidują sankcje nawet za drobne uchybienia lub sytuacje, na które firma nie miała realnego wpływu. Złagodzenie systemu ma ograniczyć koszty administracyjne, a także umożliwić ubezpieczycielom szybsze i sprawniejsze załatwianie spraw, gdy nie grozi im automatyczna kara.

Ryzyko dłuższego oczekiwania na pieniądze

Z punktu widzenia towarzystw ubezpieczeniowych to dobra wiadomość – mniejsze ryzyko kary oznacza niższe koszty działalności. Teoretycznie mogłoby się to przełożyć na stabilniejsze ceny polis. Jednak klienci mogą odczuć skutki w postaci dłuższego czasu wypłaty świadczeń. Gdy sankcje nie są pewne, niektóre firmy mogą mniej się spieszyć z uregulowaniem należności.

Kluczowa rola nadzoru

Ostatecznie to od KNF będzie zależeć, czy nowa elastyczność nie osłabi pozycji poszkodowanych. Jeśli nadzór skutecznie rozróżni drobne spóźnienia od poważnych zaniedbań, zmiana może ograniczyć biurokrację, nie uderzając w klientów. Jeśli jednak sankcje będą nakładane rzadziej, poszkodowani mogą zyskać mniej czasu, a więcej nerwów.