Dziury w jezdni to temat powracający w Polsce co roku. W trakcie oraz po sezonie zimowym wielu kierowców pada ofiarą „pułapek” w jezdni – najczęściej cierpi na tym nasz komfort podróżowania, ale bywają sytuacje, że uszkodzone zostaje nasze auto. Jak uzyskać odszkodowanie za samochód zniszczony przez dziurę w jezdni?
Dziura w jezdni może być przyczyną uszkodzeń w postaci:
- zniszczona opona,
- zniszczona felga,
- zniszczone zawieszenie,
- urwane koło.
Za wyżej wymienione uszkodzenia, powstałe z powodu złego stanu drogi, odpowiada zarządca danej drogi. Jak wiemy z poprzednich porad dotyczących dochodzenia odszkodowania – dokumentacja zawsze pomaga w trakcie starań o odszkodowanie. Dlatego pierwsza czynność, jaką należy wykonać po zdarzeniu w którym ucierpiał nasz pojazd, to sfotografowanie miejsce zdarzenia oraz powstałe uszkodzenia.
Kolejna czynność to spisanie oświadczenia na miejscu zdarzenia z osobami, które widziały sytuację jaka nam się przytrafiła. Warto poświęcić chwilę czasu na rozmowę ze świadkami i spisanie odpowiedniego poświadczenia – dokumentu zawierającego opis zdarzenia, informację o dacie, godzinie i miejscu zdarzenia. Warto również w oświadczeniu zawrzeć informacje dotyczące szkód, jakie powstały na skutek zdarzenia spowodowanego dziurą w drodze.
Skoro mamy oświadczenie spisane ze świadkami, to czy warto dzwonić po policję lub straż miejską? Nasze wieloletnie doświadczenie w dochodzeniu odszkodowań potwierdza, że zawsze dobrze jest wezwać funkcjonariuszy, którzy spiszą odpowiednią notatkę.
Gdy już zebraliśmy wszystkie dokumenty, należy zgłosić się do podmiotu zarządzającego daną drogą. To właśnie do tego podmiotu będziemy kierować swoje roszczenia. Najczęściej są to:
– Zarząd Dróg Miejskich – jeśli wypadek miał miejsce na drodze miejskiej,
Zarząd Dróg Powiatowych – jeśli wypadek miał miejsce na drodze powiatowej.
W każdym województwie wyznaczane są odpowiednie zarządy, które zajmują się przypadkami zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu w wyniku złego stanu technicznego drogi.
Po złożeniu odpowiednich dokumentów pozostaje nam oczekiwać na decyzję urzędników, którzy zajmują się naszą sprawą. Gdy wina leży bezsprzecznie po stronie zarządy dróg, dokumenty zostaną przekazane przez urzędników do obsługującego ich zakładu ubezpieczeń. Ubezpieczyciel zwróci nam koszty likwidacji szkody po wcześniejszej wycenie dokonanej przez rzeczoznawcę.